Opinia z 2020-09-30 11:40:58 napisana przez: Jolanta Å.
Treść opinii:
Witam
Syn w połowie stycznia tego roku trafił na odział ratowniczy, skąd został przeniesiony do oddział szpitalny z orzeczeniem padaczki. Przy wypisie dostał skierowanie aby koniecznie zgłosic się do poradni neurologicznej w miesiącu maj na dalszą obserwację i powtórzenie badań. Od maja nie mam możliwości skontaktowania sie z poradnią, jak już miałam to szczęście to podawany miałam kolejny nr tel. do lekarza , który ewentualnie miał wyrazic zgodę na wizytę. Tego telefonu nikt nigdy nie odebrał. Więc nie było możliwości na umówienie sie na wizyte do lekarza .Jest koniec września, syn nie jest pod żadną opieka neurologiczną. Recepta jest wystawiana przez lekarza rodzinnego. Ale czy ta dawka jest w tym momencie za duza czy za mała to tego nie wiemy.
Dzis odebrał telefon - konsultant medyczny, już nie Pani z recepcji z informacją że na ten rok 2020 nie ma miejsc. Na 2021 nie maja wytycznych.
Syn jest bez opieki specjalisty, mimo skierowania do poradni neurologicznej
zadnej opieki z NFZ, a składki zdrowotne opłacone.
Cóz moge powiedziec na temat poradni neurologicznej w szpitalu Bródnowskim.